Ile zarabia kosmetyczka we własnym salonie
Często pierwszym pytaniem zadawanym przez klientów zainteresowanych salonem kosmetycznym jest: ile zarabiają kosmetyczki? Nastroje klientów bywają różne: od zachwytu, przez zaniepokojenie, aż po wściekłość.
Salony piękności mogą być wspaniałe. Pracowałam jako kosmetyczka w zwykłym salonie i uwielbiałam to. Praca była przyjemna, a co najlepsze, klienci byli mili.
A jednak, patrząc wstecz, zastanawiam się, czy nie powinnam była wybrać czegoś innego.
I faktycznie, myślę, że powinnam była.
Salon, w którym pracowałam był klasycznym salonem kosmetycznym. Był mały i schludny. W każdym pokoju były białe ściany i maszyna do szycia, a na podłodze różowe linoleum. Każdy klient był witany w drzwiach przez przyjazną recepcjonistkę. Recepcjonistka czekała, aż klientka usiądzie i zdejmie buty, a następnie prowadziła ją do stołu, przy którym stało krzesło. Krzesło miało obicie w biało-niebieską kratę, a stół był przykryty białym obrusem. Suszarka do włosów była podłączona do prądu, ale oczywiście była włączona na bardzo niskim poziomie. Pracownik, który umył Ci włosy, był przyjazny, uprzejmy i gościnny. Poświęciła Ci czas, wyjaśniła, co robi, i porozmawiała o pogodzie, podatkach lub najnowszym filmie.
Następnie zawinęła Twoje włosy w ręcznik i dała Ci trochę lakieru do włosów. Usiadłaś i czekałaś, a kiedy był gotowy, podała Ci go. Uśmiechnęła się do Ciebie i kazała Ci się pospieszyć. Wybiegłaś przez drzwi i wyszłaś na główną drogę, gdzie za jakieś dwadzieścia minut spotkałaś przyjaciółkę lub wpadłaś na babcię.
Nakład pracy przy prowadzeniu salonu piękności był niewielki. Recepcjonistka przyjmowała jedną wizytę dziennie i myła włosy. Kosmetyczka robiła po trochu wszystkiego i mogła obsłużyć kilkunastu klientów dziennie. Kierownik natomiast wykonywał mnóstwo pracy.
Salony kosmetyczne mogą być świetne. Pracowałam jako kosmetyczka w zwykłym salonie i bardzo mi się to podoba. Praca była świetna, a przede wszystkim sympatyczni klienci. Jednak z perspektywy czasu myślę, że nie powinienem był wybierać czegoś innego. Właściwie uważam, że należy to zrobić. Salon, w którym pracowała, był klasycznym fryzjerem. Był mały i piękny. Każdy pokój ma białe ściany, maszynę do szycia i różową podłogę z linoleum. Wszystkich klientów przywitała przy drzwiach przyjazna recepcjonistka. Recepcjonista poczekał, aż klient usiądzie, zdjął buty, postawił obok niego krzesło i poprowadził go do stołu. Krzesła ozdobiono niebiesko-białą kratką, a stół pokryto białym obrusem.
Suszarka była podłączona, ale oczywiście bardzo niska. Pracownicy, którzy myli włosy, byli przyjaźni, uprzejmi i pomocni. Poświęca czas, aby wyjaśnić, co robi i porozmawiać o pogodzie, podatkach, czy najnowszych filmach.
Następnie owija włosy ręcznikiem i daje jej lakier do włosów. Siedziałeś i czekałeś, a kiedy był gotowy, dała ci go. Uśmiecha się do ciebie i mówi, że musisz się spieszyć. Przebiegłeś przez drzwi i dotarłeś do autostrady. Tam w ciągu 20 minut poznałem przyjaciół i babcię. Nakład pracy wymagany do obsługi salonu był niewielki. Recepcjonista złożył obietnicę na cały dzień i umył mu włosy. Kosmetyczka zrobiła wszystko po trochu i była w stanie spotkać 12 klientów dziennie. Z drugiej strony kierowca wykonał dużo pracy.
Ile zarabia kosmetyczka we własnym salonie na start ?
Dochód zależy głównie od wielkości popytu na Twoje usługi, co jest bezpośrednio uzależnione z reklamą i renomą zakładu kosmetycznego. Możesz na początek zarobić od 3000 do 20 000 zł, pracując kompletnie na własny rachunek.
Najnowsze komentarze